Gdzie pojechać..?

Doctore

Jako, że prawdziwy geograf ciągle gdzieś jeździ i zwiedza to postanowiłem utworzyć nowy rozdział na tym forum, gdzie można polecić innym miejsca szczególnie warte odwiedzenia Cool

prox

Hmmm. W Polsce to chciałbym jeszcze pojechac w te wakacje do:
Hel i Zakopane. Mówiąc o Helu, to chciałbym tam spędzić więcej czasu niż tylko jedną godzinę (Ci co mieli objazdówkę to wiedzą o co chodzi)

świat:
Wyspa Wielkanocna i Hawaje

Doctore

Na początek chciałem polecić odwiedzenie pięknego państwa - Szwajcarii. Propozycja najbardziej skierowana do miłośników koleji Smile

Niestety wizyta w tym państwie nie należy do najtańszych, jednak jeśli ktoś będzie miał na zbyciu pewną kwotę i nie wiedział co z tym zrobić Wink

to proponuję to co sam zrobiłem - kupić kilkudniowy bilet kolejowy, dzięki któremu będziemy mogli dowolnej klasy pociągiem przemieszczać się niemal po całym kraju. Trzeba co prawda uważać z wsiadaniem do sprywatyzowanych linii bowiem nie wszystkie uznają ten bilet, jednak wystarczy on całkowicie do bezstresowego przemieszczania się w bardzo dobrych warunkach. Z większych miast szczególnie polecam odwiedzenie miasta Lucerny i bardzo ciekawego muzeum techniki, historycznego Locarno, przy okazji Lugano, oczywiście Genewy, Zurichu oraz Bazylei. Z tras kolejowych szczególnie warto wybrać się, ze względu za niesamowicie piękne widoki z-do: Zurich - Lugano/Locarno (przez przełęcz Św. Gotharda), Berno/Thun - Brig, Brig - Chur lub w drugą stronę Brig - Lozanna/Geneva oraz Chur - Zurich. Jeśli ktoś dysponuje odpowiednią kwotą, może wysiadać sobie po drodze na mniejszych stacjach, gdzie często działąją mniejsze kolejki, typowo górskie które wjeżdzają na znaczne wysokości np.2400 m n.p.m. z których roztacza się piękny widoczek, nie mówiąc już o linii wjeżdżającego do wnętrza góry Jungfrau Rolling Eyes

Gorąco polecam taką metodę zwiedzania Szwajcarii. Można na prawdę dużo zobaczyć i w szybkim tempie przemieścić się na znaczną odległość.
Dla ciekawostki dodam, iż kanary w pociągach najczęściej umieją gadać w 4 językach, co stanowi niezły kontrast z naszymi konduktorami, z którymi dogadanie się w języku ojczystym jest czasem niezbyt łatwe Razz

Loku · Gość

Mi dobrze na Ukrainie Smile

wear · Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 1 Przeczytał: 0 tematów

A mnie zawsze marzyła sie irlandia i chociaz nigdy tam nie bylem to jednak czasem dobrze sobie pomazyc w koncu to nie jest tak daleko, a tak wglebiajac sie w temat irlandii, to szczegolnie zachodnie wybrzeze gdzie czesto jedynym sposobem porozumienia sie z tubylcami jest znajomosc irlandzkiego ktorego pewnie nigdy sie nie naucze ze wzgledu na kosmicznie zawila gramatyke
z bardziej odleglych miejsc marzy mi sie syberia z gorami putorana (na E od Norylska), pewnie dlatego ze sa to najdziksze zakatki Azji do dzis dnia slabo poznane i praktycznie nie skartowane moze mi sie kiedys uda Laughing

Gość

A mi się marzy, aby schodzić całe Karpaty i wpaść do Transylwanii... Poza tym to chciałabym bardzo zobaczyc Szkocję i pojeździć trochę po Ameryce Południowej Very Happy

klin86

Bardzo chętnie pojadę do Patagonii. Poza tym jakiś trekking wokół Annapurny Smile

A z realniejszych celów to Mięguszowiecki Szczyt Wielki i Mnich w naszych poczciwych Tatrach Smile

sadam1989 · Gość

jest taki fajny portal mplace.pl tam sie rejestrujesz i masz podgląd na fajne miejsca w polsce które dodają uzytkownicy i możesz z nimi porozmawiac wysyłając wiadomości i wszystkiego sie dowiedzieć ;]